a. będzki, przyjechałbyś kiedyś do mnie do. Żebyś tylko na bilet miał... (w sensie, że wiecej nie trzeba kasy brac)
bedzki: żebym na flaszkę miał, co ty mi tu z biletem...w kiblu przesiedzę (po chwili) na dobrą sprawę z flaszką dalej zajadę niż z biletem.
sobota, 29 stycznia 2011
dwunasta
mama: gdzie idziesz?
będzki: mordować ludzi.
mama: śniadanie jadłeś?
będzki: nie, idę na czczo mordować.
będzki: mordować ludzi.
mama: śniadanie jadłeś?
będzki: nie, idę na czczo mordować.
wtorek, 25 stycznia 2011
uczmy się na błędach
2 dzień czternastogodzinnej pracy
a. kiepuje do kanapki.
a: cholera, nie tu!
Po chwili, nalewa herbaty do popielniczki.
Pot, wzruszenie, łzy.
Idzie spać. Kurtyna.
a. kiepuje do kanapki.
a: cholera, nie tu!
Po chwili, nalewa herbaty do popielniczki.
Pot, wzruszenie, łzy.
Idzie spać. Kurtyna.
niedziela, 23 stycznia 2011
grunt to organizacja
a: macie chusteczki?
panki: tu jest papier, ja smarkam w papier.
wojewoda: chusteczki mamy w łazience, bo się papier kończy.
panki: tu jest papier, ja smarkam w papier.
wojewoda: chusteczki mamy w łazience, bo się papier kończy.
piątek, 21 stycznia 2011
film
a. ma na kompie odpalony film dokumentalny pt. "Orgasm inc." Wojewoda siedzi na kompie.
W pewnym momencie:
w: A co to właściwie jest ten orgazm?
a: *kwik*....dziecko, jak by ci to wytłumaczyć...
W pewnym momencie:
w: A co to właściwie jest ten orgazm?
a: *kwik*....dziecko, jak by ci to wytłumaczyć...
śmieci
występują: 4 wory śmieci
wojewoda: a ty co, pryzmy kompostowe robisz, na ogrzewanie cię nie stać?
wojewoda: a ty co, pryzmy kompostowe robisz, na ogrzewanie cię nie stać?
czwartek, 20 stycznia 2011
pokemon na audioriver
wojewoda: polish dj's - catch them all
a: dj fainted, it's very effective....
a: a potem zamiast pokemonów będzie wersja hentai: fuck them all.
w: po 22 na polonii 1, mash-up z naruto
a: dj fainted, it's very effective....
a: a potem zamiast pokemonów będzie wersja hentai: fuck them all.
w: po 22 na polonii 1, mash-up z naruto
środa, 19 stycznia 2011
pudelek
a: Marcin Czerkawski: "Kobieta musi być trochę gejszą"
wojewoda: musi mieć zdeformowane stopy?
wojewoda: musi mieć zdeformowane stopy?
czwartek, 13 stycznia 2011
ogłoszenia drobne
środa, 12 stycznia 2011
messenger 2
wojewoda: ta JN to ma jakieś kiepskie poczucie humoru
a: teraz mnie pokonałaś
w: no a nie? No weź obadaj jej komentarze.
a: niby kiepskie poczucie humoru, a uwagę o piersiach wszyscy mężczyźni polubili.
w: no bo ona gra na najniższych instynktach. Dobrze, że ma chociaż świadomość swoich ułomności i wie, czym zwrócić uwagę. Ale to na krótko jej wystarczy, cycki nie sa rozwiązaniem w każdej sytuacji. Paczpani na mnie - cycki mam, a rzadko używam, bo intelektu mi nie brak.
a: *kwik*
w: pokonałam cię?
a: zdeka.
w: no wiesz, mózg jak brzytwa...Idę mieszać w wannie..
a: teraz mnie pokonałaś
w: no a nie? No weź obadaj jej komentarze.
a: niby kiepskie poczucie humoru, a uwagę o piersiach wszyscy mężczyźni polubili.
w: no bo ona gra na najniższych instynktach. Dobrze, że ma chociaż świadomość swoich ułomności i wie, czym zwrócić uwagę. Ale to na krótko jej wystarczy, cycki nie sa rozwiązaniem w każdej sytuacji. Paczpani na mnie - cycki mam, a rzadko używam, bo intelektu mi nie brak.
a: *kwik*
w: pokonałam cię?
a: zdeka.
w: no wiesz, mózg jak brzytwa...Idę mieszać w wannie..
messenger
wojewoda: a mnie się pranie moczy w wannie, powinnam mieć takiego kijaszka, żeby wiesz, jak bębęn się kręci, to ja będę kręciła kijaszkiem w wannie
a: taki wiesz, drewienko, magic stick**
w: nowego znaczenia nabiera teraz "I wanna take a ride on your disco stick"
a: no dokładnie. Ty, zrób sobie takiego a la miecz świetlny, z ledami migającymi.
w: cholera, handlowali takimi w niedzielę na rynku....
a: i po ciemku mieszaj..a potem wrzuć filmik z tego na YouTube
w: eko-pracownia na Żoli, eko-pralnia.
a: słuchaj, to nie jest głupi biznes. Eko-pralnia na nowocześnie w stylu Lady Gaga.
w: ej, przecież mamy pedalskie granatowe kafle w łazience, to powinno pójść.
a: no widzisz sama. A ty oczywiście w seksownym różowo-czerwonym koronkowym body, albo w body kolorystycznie dobranym do ledów.
a: taki wiesz, drewienko, magic stick**
w: nowego znaczenia nabiera teraz "I wanna take a ride on your disco stick"
a: no dokładnie. Ty, zrób sobie takiego a la miecz świetlny, z ledami migającymi.
w: cholera, handlowali takimi w niedzielę na rynku....
a: i po ciemku mieszaj..a potem wrzuć filmik z tego na YouTube
w: eko-pracownia na Żoli, eko-pralnia.
a: słuchaj, to nie jest głupi biznes. Eko-pralnia na nowocześnie w stylu Lady Gaga.
w: ej, przecież mamy pedalskie granatowe kafle w łazience, to powinno pójść.
a: no widzisz sama. A ty oczywiście w seksownym różowo-czerwonym koronkowym body, albo w body kolorystycznie dobranym do ledów.
sms
wojewoda: chłopaki mają nowe naklejki.
a: Jezusie, a dzisiaj mi się śnili NB
w: Who de fak is NB? Nikola Breżniew? (zapomniany prez świat evil twin true Breżniewa)
a: NOTA BENE sieroto.
w: To pisz jak człek z małych liter, jak porządny skrót, a nie jak rosyjskie inicjały.
a: Jezusie, a dzisiaj mi się śnili NB
w: Who de fak is NB? Nikola Breżniew? (zapomniany prez świat evil twin true Breżniewa)
a: NOTA BENE sieroto.
w: To pisz jak człek z małych liter, jak porządny skrót, a nie jak rosyjskie inicjały.
czwartek, 6 stycznia 2011
doceniam wolny wieczór
a: tej, ona na pewno mnie nienawidzi, bo nawet nie zaprzeczyła..
wojewoda: daj spokój, jak miała usłyszeć, skoro powiedziałaś to cicho paszczęką do mnie!
wojewoda: daj spokój, jak miała usłyszeć, skoro powiedziałaś to cicho paszczęką do mnie!
doceniam to święto
a: co tam robisz?
będzki: siedzę, muzyczki słucham, z Ulą. A ty?
a: siedzę, muzyczki słucham, bez Uli. Mam całą stertę prania i tak kontempluję. Mam prania na pięć pralek.
będzki: a masz tylko trzy.
a: i jedną suszarkę. Nie mam już gdzie tego wieszać. I nie wiem co robić.
będzki: jedna suszarka 20 zeta, to cztery kupić, 80 zeta...no i zatrudnij kogoś na umowę o dzieło.
będzki: siedzę, muzyczki słucham, z Ulą. A ty?
a: siedzę, muzyczki słucham, bez Uli. Mam całą stertę prania i tak kontempluję. Mam prania na pięć pralek.
będzki: a masz tylko trzy.
a: i jedną suszarkę. Nie mam już gdzie tego wieszać. I nie wiem co robić.
będzki: jedna suszarka 20 zeta, to cztery kupić, 80 zeta...no i zatrudnij kogoś na umowę o dzieło.
niedziela, 2 stycznia 2011
nowy rok
t. dzwoni do kamila: Kamil, masz pożyczyć 2,50? ... To kup mi Perłę.
kamil: posiłek na kacu jest jak przeszczep.
kamil: posiłek na kacu jest jak przeszczep.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)

