mario: kupiłem herbatę, Lipton owocową.
a: no owocowe są nawet spoko. Bo czarna to średnio.
mario: No daj spokój, jakiś liść z Madagaskaru moczony w zardzewiałej wodzie.
będzki: zrobiliśmy z Ulką eksperyment. Ja się umyłem jej żelem pod prysznic, a ona moim.
a: no i?
będzki: no i nic się nie stało.
a: a bo to rozdzielenie na męski i żeński to jest gówno. Ostatnio Bakoma wypuściła jogurt dla mężczyzn, czaisz?
będzki: no, zaraz będą robić kondomy dla księży.