niedziela, 10 kwietnia 2011

sen Wojewody 2

Śniło mi się, że ścigałam się z grupą ludzi do kolejki linowej na jakaś górę, dajmy na to - Gubałówkę. Biegłam z kimś potencjalnie młodym za rękę; rozglądam się, a na ziemi leżą martwe zabawkowe koguty, na co głos z offu:
- Proszę Państwa, profesor Leszek Rózga boi się martwych zabawkowych kogutów, w związku z czym przyspiesza i wysuwa się na prowadzenie!

Na co mój towarzysz zamienia się w rzeczonego profesora (rocznik 1924) i biegniemy świńskim truchtem na Gubałówkę, chichocząc idiotycznie.

Kurtyna

1 komentarz: