wtorek, 30 sierpnia 2011

IT Crowd

a: wysłałam Ci chamskiego screena.
r: o matko, nie mam tak dużego ekranu. Muszę użyć moich informatycznych mocy.

Air Show

będzki: był wypadek na Air Show w Radomiu.
a: tak? nic nie słyszałam.
będzki: bo to dopiero teraz wyszło. Policzyli pilotów i się nie zgadza.

niedziela, 28 sierpnia 2011

lenistwo

a: czasem to potrzeba takich dni, żeby cały dzień leżeć w łóżku i się opierdzielać. Raz w miesiącu albo częściej. W sumie, częściej się nie da.
kaśka: zawsze coś do zrobienia.
a: no, nawet do głupiego kina pójść.
kaśka: to już trzeba wstać. I już dzień zrujnowany.

white trash

Z cyklu: white trash weekend. 2 rano.

a. otwiera drzwi.
kaśka: o boże.
a: wiem. Mam dżinsową miniówę, za mały t-shirt i w ogóle wyglądam jak kiepska prostytutka na wychodnym.
kaśka: wyglądasz jak British chick.
wojewoda: na jedno wychodzi.

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

facebook

a: widziałeś, jak polubiłam, że jesteś "single"?
będzki: no jasne. Jak i inne kandydatki do tronu.

Supernatural

Miejsce akcji: trawa. Święty spokój.

a: o czym myślisz?
wojewoda: o niczym. Słucham świerszczy.
a: *wzdycha
wojewoda: nie myśl o Deanie!!

A więc tak: jest Playboy dla kobiet. To jest "Supernatural".














hasło urlopowe

Na statku.
Występują: klasyczny Polak około czterdziestki i jego dziecię: córka, na oko 8 lat.

Polak: wiesz co to jest? To są szalupy ratunkowe. A wiesz ile osób się mieści do takiej szalupy? Dziesięć.
Córka: Aha.
Polak: A wiesz, co się robi, gdyby do takiej szalupy chciało wejść więcej osób? Gdyby na przykład chciała wsiąść jedenasta, to się ją po prostu zabija. Bo racji żywnościowych jest tylko na dziesięć osób. I wiesz, no zabija się ją.
Córka: (milczenie).


(dwa dni później):
a: ten tekst ze statku o szalupach to jest tekst tego wyjazdu.
wojewoda: nie wierzę, jakiś randomowy ćwok zabrał moje miejsce.

na statku

a: patrz na tego typa.
wojewoda: ja go znam, chodziłam z nim do podstawówki.
a: całkiem, całkiem.
w: on jest taki średni.
a: słuchaj, ja już jestem w takim wieku, że nie mogę być wybredna.
w: ale on jest w moim wieku, więc jeszcze jest.

komentarz z offu

oglądamy "Zawód: szpieg". Poważna akcja szpiegowska CIA w chińskim więzieniu. Też Brad Pitt.

będzki: Sapie jakby się Żytniej napił. O, zgrywa rekordy z pasjansa na dyskietkę.