śledź i myśl
My united states of whatever
sobota, 21 kwietnia 2012
organizacja non-profit
wojewoda: daj spokój to był taki koleś, że nie byłam w stanie zaczekać na pierwszy dzienny autobus, kazałam mu wezwać taksówkę
mon: o men!
wojewoda: najdroższa taryfa mojego życia, 95 zł zapłaciłam
mon: powinien powstać Fundusz Dla Rozczarowanych Kobiet, dawałby vouchery na taksówki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz