sobota, 9 lipca 2011

przy kawie

mama: ja to bym chciała, żebyś kupiła sobie mieszkanie.
a: ale ja nie potrzebuję.
będzki: znajdziesz sobie faceta, mieszkanie z kredytem na 40 lat i pogrążysz się w smutku i żałobie. I będziesz miała coś z życia. To mieszkanie chociaż.


będzki: najważniejsze to zachować poczucie humoru w tym wszystkim. Ja na przykład sam dla siebie jestem najlepszą rozrywką.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz