mama: ja to bym chciała, żebyś kupiła sobie mieszkanie.
a: ale ja nie potrzebuję.
będzki: znajdziesz sobie faceta, mieszkanie z kredytem na 40 lat i pogrążysz się w smutku i żałobie. I będziesz miała coś z życia. To mieszkanie chociaż.
będzki: najważniejsze to zachować poczucie humoru w tym wszystkim. Ja na przykład sam dla siebie jestem najlepszą rozrywką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz