- Proszę Państwa, profesor Leszek Rózga boi się martwych zabawkowych kogutów, w związku z czym przyspiesza i wysuwa się na prowadzenie!
Na co mój towarzysz zamienia się w rzeczonego profesora (rocznik 1924) i biegniemy świńskim truchtem na Gubałówkę, chichocząc idiotycznie.
Kurtyna
to kolejny piękny i znaczący sen W.! Podoba się mi...
OdpowiedzUsuń