śledź i myśl
My united states of whatever
niedziela, 4 września 2011
męskie roz(g)rywki
oglądamy mecz, tefała lekko śnieży.
mons: ja tego w ogóle nie kumam. Tu są drużyny w czerwonym, białym i żółtym.
a: to jest bramkarz.
mons: aaaaa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Wyświetl wersję na komórki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz